Nie wiem jak wy ale ja to juz calkiem...

... jestem popaprany.

W zwiazku z potrzebą odświeżenia ogłoszen na jednym z portali internetowych napisałem maila do koleżanki z innego oddzialu firmy w której pracuje. Ona zajmuje się kontaktami z tym portalem i moze to zrobic za darmo, nieważne...

W każdym razie, jakieś 3 minuty po kliknięciu na guzik wyślij zdałem sobie sprawę z tego co uczyniłem. No i oczywiście postanowiłem się tym z wami podzielić...

Treść wiadomości:

Waćpanna,

Za złe mi nie miej, że się do Waćpanny z prośbą zwrócić ośmielę. Zmusza mnie sytuacyja do tego gdyż obwieszczenia przez nas rozesłane moc już straciły i w pamięci ludu zaginęły dawno. Gdybyś waćpanna Heroldowi Pracujowemu list posłać zechciała, zapewne obwieścic co należy po raz wtóry podjąłby się gdyż heroldzi wielce są wrażliwi na prośby i wołania niewieście.

Gdybyś Waćpanna podjąć się zechciała, spieszę wyjaśnić o które obwieszczenia rozchodzi nam się:

Dla [- CONFIDENTIAL -]:
PH/1405/WIE
PH/1405/KP
PH/1405/LBU
PH/1405/ZP

Dla [- CONFIDENTIAL -]: DTH/3005/KR

Dla [- CONFIDENTIAL -]: SH/0506/ML

Dla [- CONFIDENTIAL -]: DTH/2006/TRB

Wdzięczność moja za pomoc i dozgonność wdzięczności tejże nieopisywalnymi jawią mi się. Na honor! Nie zampomnim tego Waćpannie.

Odpowiedzi niecierpliwie czekamy.

W zdrowiu bywaj, Waćpanna!

Maciej Kostecki aka Shastaan Velthler
Rycerz Shilen,
Tarcza Sanktuarium,
Doradca Klienta,
Konsultant ds. Rekrutacji

Gość

hehelol ^^

houhuehehheehehhe! genialne Razz

Shast chyba nadszedł czas byś się zastanowił czy nie jesteś uzależniony :]
Tak poważnie to masz zdrowo nasrane, ale to na wielki plus dla Ciebie hrhr

Shast, Ty wariacie! Very Happy

Pewnie, że jestem, Gorn. Od papierosów.

Gość

<po dłuższej chwili zebrał się z gleby i rozejrzał za czymś czym da się zetrzeć kefir z monitora> Smile

Wiesz co ? Kiedy rzymski generał wracał ze zwycięskij kampanii, to za nim, w rydwanie stał niewolnik. Jego zadaniem było powtarzać generałowi "jesteś tylko człowiekiem", żeby mu od wiwatów i temu podobnych palma nie odbiła. Może, kiedy wychodzisz z Aden, powinieneć z jakiejś mp3 puszczać sobie w słuchawki "to tylko rl, nie przejmuj się, to chwilowe ale na razie to tylko rl"

Pozdrawiam

Mimo, że krótko znam samego Shastaana to muszę przyznać, że pomysł Robura jest dla Ciebie jak najbardziej odpowiedni<uśmiecha się wyobrażając sobie ową sytuacje codziennie> ale zamiast tego powinieneś przykuć jakiegoś człowieka do kaloryfera, wypudrować go i za każdym razem gdy by to mowił sprzedawać mu kopniaka, a jego krzyk zapewne sprowadziłby Cie na ziemie.Bo na szczęście u nas sa tylko kosmici, a elfickich chlopczyków do bicia tylko w Aden mamy.