Ahnassir

Wysłany: Wto 22:05, 13 Mar 2007

Tak wiec... Moze i materialy byly Furiena ale gdy je wrzucil do klanowego jak jeszce byl staly sie one automatycnie wlasnoscia klanow i On zawsze o tym wiedzial. Co do kradziezy, jak juz powiedzial Shas, to nie Ty dajeszy termin tylko My. Odnosnie wlasnosci klanu jest jasno w naszych prawach o tym napisane ze nalezy zdac caly sprzet klanowy jak sie odchodzi albo ewentualnie sie SPYTAC czy mozna jeszcze jakis czas podzierzyc ten sprzet. Nie masz prawa sam sobie ustalac terminu wogole nie pytajac Nas o zdanie...

Wysłany: Wto 22:29, 13 Mar 2007

No wyprowadza mnie koles z rownowagi, niewielu to potrafi Razz

A Sanktuarium ma sie calkiem niezle, co wam moze spedza sen z powiek, ale taka prawda, przykro mi. Very Happy

Wysłany: Śro 0:37, 14 Mar 2007

Ja nie rozumiem, jak ktoś, kto prawie się nie pojawiał, może mówić o tym, jak ma się stan klanu.

Władza wyszarpnięta? Nie byłeś wtedy z nami, nie masz o tym najmnieszego pojęcia. To nie ty rozmawiałeś z Candilem, gdy się nie pojawiał, to nie ty pytałeś go dlaczego tak jest. To nie ty słyszałeś że Candilowi się znudził L2 i że raczej już do nas nie zawita. Nic o tym nie wiesz i nie masz prawa mówić rzeczy, jakie słyszałeś od kogoś, kto założył klan, a teraz źle mu życzy.

Wysłany: Śro 16:11, 14 Mar 2007

To mowisz Shast ze mi sie udalo? Very Happy

A nikt z nas wam zle nie zyczy przynajmniej nie ja, bo mimo ze jestem poszukiwany to i tak sie ciesze ze moglem z wami pobyc przez ten czas niedlugi. Przynajmniej poznalem ludzi o ktorych znajomi z rejonu mi opowiadali. Szczegolnie Turkurowi i Dorienowi sie geby nie zamykaly, a mnie az krew zalewala jak sluchalem bo neta nie mialem Crying or Very sad

Nie pozostaje mi nic innego jak zyczyc wam powodzenia w klanie jak i na szczerym polu w czasie nagonki na moja osobe Cool

Moze jeszcze kiedys zajrze. Pa Wink

Wysłany: Śro 16:34, 14 Mar 2007

Pk

Wysłany: Śro 18:22, 14 Mar 2007

PK

Wysłany: Śro 18:54, 14 Mar 2007

Wysłany: Czw 10:29, 15 Mar 2007

<spetany lancuchami zaswiatow probuje sie wyrwac> wraaa!!!! moja ukrecic ci leb i rozgniesc go w my rekach <spluwa> takie plugawe stworzenia nie powinny po swiecie chodzic <szarpie sie>...

Wysłany: Czw 10:59, 15 Mar 2007

Po pierwsze to aż się dziwie, że Tur nie urwał Ci łba za to zachowanie i mam nadzieje, że nie będziesz długo jego [nawet] znajomym. Tura poznałem i jeśli taki jest naprawde to po tym co widze Ty jesteś jego przeciwnością.
Życzysz nam miłego polowania... To umil Nam je i zacznij wychodzić z miasta. Bo nawet słabej kraśki się boisz gdy w pobliżu nie ma sojuszu KG.
Śmiać mi się chce gdy opowiadasz o SM. Tak, SM założyła ekipa ze Słupska ale nie byli sami. Ja i Ar też byliśmy i mimo wad jakie ma ten klan dziś wiem, że mogło być o wiele gorzej. Dobrze, że teraz to Alt jest liderem, a nie żaden ze starej ekipy. Tak, właśnie tak myśle bo patrząc na to jak każdy z tej 5 co zakładał klan się teraz zachowuje i jakie ma problemy prywatne to klanu by dziś nie było.
Nie bredz także, że się cieszysz, że z nami byłeś. Chyba, że chodzi Ci o fajną zabawe z okradaniem klanu. Wtedy to się może dobrze bawiłeś z nami.
Nie będe się także odwoływał do Twego honoru z prostej przyczyny. Ty go nie masz.
Także wychodz z miasta złodzieju. I wierz mi, że na jednym zgonie się nie skończy. To będzie trwało aż oddasz sprzęt albo władza odgórna tego zabroni. Mam nadzieje, że się spotkamy i nie będziemy rozmawiać tylko walczyć.

Wysłany: Czw 11:33, 15 Mar 2007

Ech... Gorn nie wiem co bierzez ale zdecydowanie zmiejsz dawke. Nic o mnie nie wiesz i prawdopodobnie jasnowidzem nie jestes wiec skad mozesz wiedzieci czy mi sie w klanie podobalo czy nie? Przyznaj sie po czym to poznajesz? Po zapachu tablet? Ciesze sie niezmiernie ze ciebie nie znam osobiscie bo z takimi jak ty nie trzymam Twisted Evil

A to czy bede Tura znajomym czy nie to uwierz ze od ciebie to zalezec nie bedze, choc nie wiem jak bardzo bys tego chcial... Co do siedzenia w miescie to jestes smieszny wrecz zalosny, w miescie jestem tylko po zapasy.. haha a to ci sie akurat udalo, no naprawde ty to masz poczucie humoru hyhy <oczko>. Ale o co chodzi z ta kraska? A z Turem jeszce na temat odejscia nie gadalem, dobrze ze mi przypomniales zaraz sie z nim skontaktuje...
Za badzo koksem jestem zajety... A zeby mnie znalezc to wystarczy pozukac Gorn... a nie cisnac Ashara bo co chwila sie mnie o to pyta. Bo kto tu na kogo poluje? Ja jakos nie mam problemu ze znalezieniem ciebie <oczko>...
Ponioslo mnie troche... No ale coz najwyzej my tez sobie zapolujemy Evil or Very Mad

Wysłany: Czw 12:03, 15 Mar 2007

Heh jezeli Ci u Nas bylo zle nie znaczy to jednak ze musisz okradac klan. Co do Turkura, znam Go na tyle by wiedziec ze nie postapil by w tak niehonorowy sposob jakim Ty raczyles postapic... proponuje zamknac ten temat bo ewidetnie ten zbrodniaz chce sprowadzic Nas do swego poziomu...

Gość

Szaman chciec cos sprostowac bo uslyszec tu wiele obelg i dziwnych informacji zwiazane z Foranari.

- Co do wypowiedz shastaana (nikt nie byc dluzej ze slupska niz ja w klanie oprocz Tur i egoon) To od razu sprostowac moja ze Dorien byc i to znacznie dluzej HaR HaR
- Co do stosunek szaman do Sankruarium, szaman sie rozliczyc z klan, zostac wyzucony za cos co nie miec miejsce przez rada i akceptowac taki stan rzeczy. Ale uslyszec tu ze cos mi zmywac powieki czy cos ze klan sie rozwijac. To szaman sprostowac ze bardzo sie cieszyc i miec nadzieje ze Sanktuarium rosnac dalej w sila.

Na ostatek dodac ze jesi Shastaan uwazac ze Slupsk sie zbuntowac przeciw Sanktuarium to sie mylic, poprostu czesc z nasza uwazac ze klan juz nie byc taki sam inni zostac wyzuceni wbrew wlasna wola i tak to sie potoczyc co nie oznaczac ze nasza byc wrogami.

Dzik za uwaga HaR HaR

Wysłany: Czw 15:20, 15 Mar 2007

Fornari napisał:

Na ostatek dodac ze jesi Shastaan uwazac ze Slupsk sie zbuntowac przeciw Sanktuarium to sie mylic

W ogole jak to fajnie brzmi xD

Wysłany: Czw 15:22, 15 Mar 2007

Cieszyc sie ze sie podobac HaR HaR, Fornari zaczerpnac sformulowanie "Slupsk" z wczesniejsze wypowiedzi

Wysłany: Czw 15:42, 15 Mar 2007

Arcana poczytaj poprzednie posty... tak samo i reszta... Jak widze co piszecie to mi rece opadaja...